Il barbiere di Siviglia
Cyrulik sewilski


Opera (komedia) w dwóch aktach (1816)
Libretto: Cesare Sterbini na podstawie komedii Pierre’a Augustina Carona de Beaumarchais’go „Cyrulik sewilski albo Zbyteczna ostrożność”


Premiera niniejszej inscenizacji The Metropolitan Opera: 11 października 2006 roku

Przedstawienie w języku oryginału z napisami w językach polskim i angielskim.
Spektakl trwa około 3 godzin i 25 minut (w tym 1 przerwa).

Na jednym z sewilskich placów, pod pewnym balkonem pewnego domu, młody panicz wyśpiewuje serenadę. Pragnie zdobyć serce dziewczyny zamkniętej w mieszkaniu. To Rozyna, wychowanka doktora Bartola, którą on sam upatrzył sobie na żonę, a to z powodu jej sporego posagu. Sprytny cyrulik Figaro znajdzie jednak sposób, aby połączyć młodych zakochanych. Perypetie Figara, z nieodłącznymi przebierankami i drwinami z pazernych starców, Rossini ubrał w najrozkoszniejszą muzykę, i to ponoć zaledwie w 15 dni (drugą część przygód Figara będziemy śledzić w przyszłym roku podczas retransmisji Wesela Figara Mozarta). Karkołomne arie, sceny zbiorowe i humor gwarantują zawsze cudowną muzyczną zabawę. Dlatego Met serwuje nam ten spektakl po raz kolejny, ale w nowej, jak zwykle gwiazdorskiej, obsadzie. W Polsce będzie to pierwsza transmisja na żywo tego tytułu.

Ceny biletów – 40 zł.

TREŚĆ OPERY

AKT PIERWSZY
Scena 1. Sewilla, przed domem doktora Bartola, tuż przed świtem
Scena 2. W domu Bartola, nieco później, rankiem

przerwa

AKT DRUGI
Scena 1. W pokoju muzycznym u Bartola, tego samego dnia wieczorem
Scena 2. Później, nocą



AKT PIERWSZY

Hrabia Almawiwa stoi pod domem doktora Bartola i przy wtórze wynajętych grajków śpiewa serenadę. Zakochał się w dziewczynie, którą widuje czasem w oknie tego domu, ale nie zna nawet jej imienia. Bartolo niemal nie wypuszcza jej z domu, więc młodym trudno jest nawiązać znajomość. O poranku na placu przed kamienicą Bartola zjawia się sprytny fryzjer i golibroda Figaro, już dawniej znany Almawiwie. Figaro wyjaśnia hrabiemu, że Rozyna jest wychowanką Bartola, a nie jego córką, oraz że doktor zamierza się z nią ożenić, więc dlatego tak zazdrośnie strzeże jej cnoty. Sam Figaro ma wstęp do domu Bartola, bo co rano przychodzi go golić. Cyrulik, aby pomóc Almawiwie, obmyśla plan: hrabia przebierze się za oficera i będzie udawał pijanego, pokazując sfałszowany nakaz zakwaterowania w domu Bartola. Almawiwa jest podekscytowany możliwością zbliżenia się do ukochanej, podczas gdy Figaro oczekuje od hrabiego za swoją pomoc miłej gratyfikacji pieniężnej.

Rozyna jest oczarowana młodzieńcem, który śpiewał pod jej oknem serenadę i przedstawił się jej jako biedny student Lindor (Almawiwa zrobił tak, aby nie przestraszyć dziewczyny swoim tytułem i nazwiskiem). Rozyna postanawia użyć wszelkich podstępów, aby spotkać się z nieznajomym. Pisze liścik, który zamierza w jakiś sposób wysłać do Lindora. Pojawia się Bartolo z don Bazyliem, nauczycielem muzyki Rozyny, który ostrzega go, że hrabia Almawiwa, znany z miłosnych podbojów, był widziany w Sewilli i może mieć zakusy na cnotę dziewczęcia. Bartolo postanawia natychmiast ożenić się z Rozyną, Bazylio zaś sugeruje rozsiewanie oszczerstw i plotek jako najskuteczniejszy środek na pozbycie się Almawiwy. Figaro, który podsłuchał tę rozmowę, ostrzega Rozynę, że stary doktor chce ją wziąć za żonę. Obiecuje też pannie dostarczyć jej list Lindorowi. Podejrzliwy Bartolo stara się udowodnić, że Rozyna napisała jakiś list, ale ona potrafi go przechytrzyć: ślady atramentu na swej dłoni tłumaczy moczeniem palca w kałamarzu po ukłuciu się igłą podczas haftowania. Rozzłoszczony Bartolo ostrzega ją, by nie igrała z nim, bo to się źle skończy.

Do domu niczego nie spodziewającego się Bartola przybywa przebrany za żołnierza Almawiwa – oczywiście udając stan upojenia alkoholowego, jak to było przewidziane w planie – i potajemnie oraz w zamieszaniu przekazuje Rozynie liścik. Bartolo twierdzi, że ma dokument poświadczający zwolnienie go z obowiązku kwaterowania żołnierzy, ale „pijany” Almawiwa nic sobie z tego nie robi. Hałasy dochodzące z domu zwabiają przechodzący właśnie oddział straży miejskiej. Mundurowi chcą aresztować awanturującego się Almawiwę, hrabia jednak dyskretnie ujawnia swoją prawdziwą tożsamość kapitanowi oddziału, przez co zostaje natychmiast uwolniony i pożegnany z honorami. Wszyscy z wyjątkiem Figara są zaskoczeni takim obrotem sprawy, a Bartolo wprost nie może wyjść z osłupienia.

przerwa



AKT DRUGI

Bartolo podejrzewa, że „żołnierz” był szpiegiem nasłanym przez Almawiwę. Tymczasem hrabia ponownie próbuje dostać się w pobliże Rozyny, tym razem w przebraniu don Alonza, nauczyciela muzyki i ucznia don Bazylia. Przychodzi udzielić dziewczynie lekcji muzyki w zastępstwie Bazylia, który, jak mówi, z powodu choroby musiał pozostać w domu. „Don Alonzo”, aby wkraść się w łaski Bartola, oznajmia mu, że zatrzymał się w tym samym zajeździe co Almawiwa i znalazł tam list od Rozyny do hrabiego. Bartolo kipi ze złości. Hrabia oferuje się, że powie Rozynie, że... hrabia ma wiele innych kobiet i że Lindor to stręczyciel, organizujący dla hrabiego coraz to nowe zdobycze. To przekonuje Bartola, że „don Alonzo” rzeczywiście jest uczniem intryganta don Bazylia – choć przecież nie jest – pozwala mu zatem dać Rozynie lekcję muzyki. Młodzi ćwiczą arię ze „Zbytecznej ostrożności”. Bartolo zasypia i Almawiwa ma wreszcie możliwość wyznać Rozynie miłość.

Nadchodzi Figaro, aby ogolić Bartola i przy okazji wykraść mu klucz od kraty w balkonie, przez który to balkon hrabia i cyrulik zamierzają uprowadzić Rozynę. Nagle pojawia się don Bazylio, oczywiście zdrowy. Jest zdziwiony pytaniami o jego samopoczucie. Almawiwa, Rozyna i Figaro szybko przekonują go słowem i łapówką, że jednak jest poważnie chory na szkarlatynę. Bazylio odchodzi – nieco zdezorientowany, ale bogatszy. Podczas golenia Bartola Figaro robi wszystko, aby odwrócić uwagę klienta od zakochanej pary gruchającej w kąciku, lecz ostatecznie doktor odkrywa przebranie Almawiwy i urządza straszną awanturę.

Gospodyni Berta w niewybredny sposób wyraża swój pogląd na to, co się wyprawia w tym szalonym domu. Bartolo posyła po Bazylia i notariusza, aby jeszcze tego wieczoru zawrzeć związek małżeński z Rozyną i tym samym ubiec wszystkich. Pokazuje też swej wychowance jej list do Lindora i mówi, że młodzieniec miał ją tylko urobić i porwać, aby rzucić ją w ramiona hrabiego Almawiwy. Załamana i przekonana, że została oszukana, Rozyna zgadza się poślubić Bartola i zdradza mu plan ucieczki z Lindorem przez balkon. Bartolo postanawia jak najszybciej sprowadzić straż miejską. Wychodzi, zamykając Rozynę na klucz. Nadciąga burza. Figaro i hrabia wspinają się po drabinie. Rozyna odmawia ucieczki. Wścieka się na byłego już ukochanego aż do momentu, gdy Almawiwa odkrywa przed dziewczyną swoją prawdziwą tożsamość oraz powody, dla których przedstawił jej się jako biedny student Lindor. Wszystko zostaje wyjaśnione. Teraz Almawiwa, już jako hrabia, ponownie wyznaje miłość Rozynie, co ta przyjmuje z radością. Bazylio przybywa z notariuszem. Przekupiony i pod groźbą strzelenia mu w łeb nauczyciel muzyki zgadza się być świadkiem małżeństwa Rozyny i Almawiwy. Nadchodzi Bartolo z żołnierzami, ale jest już za późno. Hrabia wyjaśnia doktorowi, że nie ma sensu protestować i że jego zakusy na posag Rozyny są godne pogardy. Ku zadowoleniu Figara Rozyna i Almawiwa świętują swoje szczęście.



__________________________________________________________________________________________________________________

Na jednym z sewilskich placów, pod pewnym balkonem pewnego domu, młody panicz wyśpiewuje serenadę. Pragnie zdobyć serce dziewczyny zamkniętej w tym domu. To Rozyna, wychowanka doktora Bartola, którą on sam upatrzył sobie na żonę, a to z powodu jej sporego posagu. Sprytny cyrulik Figaro znajdzie jednak sposób, aby połączyć młodych zakochanych. Perypetie Figara, z nieodłącznymi przebierankami i drwinami z pazernych starców, Rossini ubrał w najrozkoszniejszą muzykę, i to ponoć zaledwie w 15 dni (drugą część przygód Figara śledziliśmy podczas transmisji „Wesela Figara” Mozarta). Karkołomne arie, sceny zbiorowe i humor gwarantują zawsze cudowną muzyczną zabawę. Dlatego Met serwuje nam ten spektakl po raz kolejny, ale w nowej, jak zwykle gwiazdorskiej, obsadzie. W Polsce będzie to pierwsza transmisja na żywo tego tytułu.



__________________________________________________________________________________________________________________
Ze „Słownika mitów i tradycji kultury”
Władysława Kopalińskiego


CYRULIK dawn. balwierz, felczer, golibroda; z łac. chirurgicus z gr. cheirourgós ‘rękodzielnik’.
Cyrulik sewilski, fr. „Le barbier de Seville”, komedia prozą (Paryż 1775, wyd. pol. 1780, wyst. pol. Warszawa 1781) Beaumarchais’go (nosząca podtytuł: „Daremna przezorność”). Bartolo, doktor i stary zrzęda, jest opiekunem Rozyny, którą więzi i chce, wbrew jej woli, wydać za mąż. Don Bazylio, nauczyciel muzyki Rozyny, podstępny łotr, pomaga Bartolowi w jego zamiarach. Hrabia Almawiwa, młody grand hiszpański, zobaczył Rozynę i zakochał się w niej z wzajemnością, choć nie wiedziała, kim on jest. Komedia ukazuje sposoby, którym, przy pomocy pomysłowego Figara (dawniejszego sługi hrabiego, dziś cyrulika), Almawiwa doprowadza do ślubu z Rozyną pod samym nosem Bartola.
Cyrulik sewilski (wł. „Il barbiere di Seviglia”) opera-buffa (Petersburg 1782) Giovanniego Paisiello; libretto: Giuseppe Petrosellini wg Beaumarchais’go. Opera komiczna (Rzym 1816; wyst. pol. Warszawa 1825) Gioacchino Rossiniego, jedno z największych arcydzieł opery komicznej, libretto: Cesare Sterbini wg Beumarchais’go.
Cyrulik z Bagdadu, nm. „Der Barbier von Bagdad”, opera komiczna (Weimar 1858) Petera Comeliusa, libretto kompozytora; cudak, niepowstrzymany gaduła i natręt, cyrulik Abul Hassan, mimo woli pomaga zakochanemu Nureddinowi w zdobyciu pięknej Margiany.
„Cyrulik Warszawski” tygodnik satyryczno-polit. wydawany w Warszawie w 1926–34, z inicjatywy grupy Skamandra, na wysokim poziomie artystycznym; faktycznym redaktorem był do 1932 Jan Lechoń, później Jerzy Paczkowski.

FIGARO szelmowski bohater dwóch komedii Beaumarchais’go „Cyrulik sewilski” (zob. Cyrulik) i „Wesele Figara”. Lokaj, zręczny intrygant, wspomagający swego pana w łowach miłosnych, różniący się jednak zasadniczo od swych poprzedników komediowych: rzuca służbę u hrabiego Almawiwy, szukając bardziej dochodowych lub honorowych zajęć. Był pomocnikiem w aptece, poetą, dziennikarzem, ekonomistą, komediopisarzem, ale wszędzie jego lekkomyślność czy zły los kończyły jego karierę. Zniechęcony, staje się wędrownym cyrulikiem, osiadłym wreszcie w Sewilli jako chirurg starego doktora Bartolo; dochodzi do wniosku, że aby coś osiągnąć, lepiej być filutem niż mędrcem; przen. zręczny fryzjer; sprytny sługa, człowiek niezwykle obrotny, spełniający równocześnie kilka funkcji, służb.

Władysław Kopaliński, „Słownik mitów i tradycji kultury”, s. 172–173, 281, wyd. 4., Państwowy Instytut Wydawniczy, 1991–1993.



Z komentarza Piotra Kamińskiego

Umowa z Teatro Argentina [na skomponowanie nowej opery – przyp. red.] podpisana została 26 XII 1815, w dniu premiery „Torvalda i Dorliski”. Rossini zgadza się przyjąć przeznaczone mu libretto i złożyć partyturę… w połowie stycznia, by można ją było wystawić jako drugą operę w karnawale. Librecista (…) sugeruje, by w pośpiechu zaadaptować libretto Petroselliniego do „Cyrulika sewilskiego” Paisiella (1782). Był to gest zuchwały, skoro słynny kompozytor żył jeszcze i cieszył się wielką popularnością. Na wszelki wypadek Rossini zwrócił się doń z prośbą o łaskawą zgodę, którą też niezwłocznie otrzymał. By uniknąć nieporozumień, operę opatrzono innym tytułem („Almaviva, ossia L’inutile precauzione” – „Almaviva lub Zbyteczna ostrożność”), by tytuł ostateczny przyjąć dopiero po śmierci Paisiella (5 VI), przy okazji wznowienia w Bolonii w sierpniu 1816. (…) Wszystkie te ostrożności i tak okazały się zbyteczne, gdyż publiczność skwitowała premierę jedną z najpiękniejszych awantur w dziejach opery. Odprawiwszy jednak rytualny mord na osobie zuchwałego młokosa, widzowie zgodzili się raz jeszcze przyjrzeć nowemu „Cyrulikowi”, zapewniając mu niebywały triumf już na drugim przedstawieniu. Niebawem płomień ogarnął całe Włochy, Europę (Warszawa 1825) i świat, a utwór uznany został za niedościgły wzór opery buffa, bijąc na głowę wszystkie inne dzieła Rossiniego. Niestety padł zarazem ofiarą własnego sukcesu, ulegając niezliczonym manipulacjom, począwszy od transpozycji roli Rozyny na wysoki sopran koloraturowy.

Piotr Kamiński, „Tysiąc i jedna opera”, t. 1., s. 293–295, Polskie Wydawnictwo Muzyczne SA, Kraków 2008.



__________________________________________________________________________________________________________________
ISABEL LEONARD mezzosopran
Rozyna


Pół Amerykanka, pół Argentynka, urodzona w Nowym Jorku. Początkowo miała zostać tancerką, uczęszczała nawet do Joffrey Ballet School. Ostatecznie ukończyła Juilliard School of Music, w 2005 roku zdobyła nagrodę Fundacji Marilyn Horne. Zadebiutowała z New York Philharmonic w operetce „Kandyd” L. Bernsteina (wykonanie koncertowe). We wrześniu 2007 roku zadebiutowała w The Metropolitan Opera jako Stefano w „Romeo i Julii” Ch. Gounoda. W lutym 2011 roku wystąpiła na deskach Wiener Staatsoper jako Cherubin w „Weselu Figara” W. A. Mozarta. W 2014 roku zaśpiewała partię Dorabelli w „Così fan tutte” W. A. Mozarta, spektaklu The Metropolitan Opera transmitowanym na cały świat. Występowała na scenach San Francisco Opera, Lyric Opera of Chicago i Dallas Opera, w Bordeaux, Paryżu, na Glyndebourne Festival i Salzburger Festspiele. W tym sezonie transmisji z Met podziwialiśmy już ją jako Cherubina w „Weselu Figara” W. A. Mozarta. W tym sezonie artystycznym artystka wstąpi, również jako Rozyna, na scenie Wiener Staatsoper; zaśpiewa także Angelinę w „Kopciuszku” G. Rossiniego w monachijskiej Bayerische Staatsoper i po raz pierwszy wystąpi w Washington National Opera.



LAWRENCE BROWNLEE tenor
Almawiwa


Tenor amerykański specjalizujący się w repertuarze bel canto. Urodził się w 1972 roku w Youngstown. Ukończył Indiana University Jacobs School of Music. Brał udział w programie dla młodych artystów Seattle Opera Summer w sezonie 2000–01. Na profesjonalnej scenie zadebiutował w 2002 roku właśnie partią Almawiwy w „Cyruliku sewilskim” G. Rossiniego (The Virginia Opera). W tym samym roku zaśpiewał w mediolańskim Teatro alla Scala w spektaklu „Włoszki w Algierze” G. Rossiniego. W 2006 roku zwyciężył w Konkursie Wokalnym im. Richarda Tuckera. W The Metropolitan Opera wystąpił po raz pierwszy w 2007 roku, w „Cyruliku sewilskim” G. Rossiniego. Występował na scenach Londynu, Hamburga, Wiednia czy Paryża, śpiewał z Berliner Philharmoniker, Houston Symphony czy Chicago Symphony, a w 2013 roku wystąpił z recitalem w Carnegie Hall. W Met śpiewał partię Artura w „Purytanach” V. Belliniego czy Rinalda w „Armidzie” i don Ramira w „Kopciuszku” G. Rossiniego. W tym sezonie można go podziwiać m.in. jako don Ottavia w „Don Giovannim” W. A. Mozarta w Seattle Opera, don Ramira w „Kopciuszku” G. Rossiniego w Zurychu i Ferranda w „Così fan tutte” W. A. Mozarta w Monachium.



CHRISTOPHER MALTMAN baryton
Figaro


Brytyjczyk. Zanim rozpoczął studia wokalne w Royal Academy of Music, studiował biochemię. Laureat I Nagrody na Cardiff Singer of the World Competition w 1997 roku. W swoim repertuarze ma m.in. partię Don Giovanniego w operze W. A. Mozarta, Posy w „Don Carlosie” G. Verdiego, Papagena w „Czarodziejskim flecie” i Guglielma w „Così fan tutte”, a także Figara i Hrabiego w „Weselu Figara” W. A. Mozarta, Marcela w „Cyganerii” G. Pucciniego, Tarkwiniusza w „Gwałcie na Lukrecji” B. Brittena, Alberta w „Werterze” J. Masseneta, Eneasza w „Dydonie i Eneaszu” H. Purcella. Śpiewał m.in. w monachijskiej Bayerische Staatsoper, w Wiener Staatsoper, na Salzburger Festspiele, w londyńskiej Royal Opera House Covent Garden, na Glyndebourne Festival, w Opéra national de Paris, w Opernhaus Zürich, w Theater an der Wien, w English National Opera i Welsh National Opera. W The Metropolitan Opera pojawił się po raz pierwszy jako Arlekin w „Ariadnie na Naksos” R. Straussa (2005). W obecnym sezonie występuje jako m.in. Figaro w „Cyruliku sewilskim” G. Rossiniego w Met, w tytułowej roli w „Don Giovannim” W. A. Mozarta w Covent Garden i w Berlinie, będzie także kreował tytułową rolę w operze „Simon Boccanegra” G. Verdiego we Frankfurcie.



MICHELE MARIOTTI dyrygent

Włoch. Studiował kompozycję w Konserwatorium Rossiniego w Pesaro. W 2004 roku został zaproszony do prowadzenia Filarmonica Marchigiana i Orchestra Sinfonica Pesaro. We wrześniu 2005 roku zadebiutował jako dyrygent operowy: w Teatro Verdi w Salerno poprowadził „Cyrulika sewilskiego” G. Rossiniego. Występował na festiwalu w Wexford („Don Gregorio” G. Donizettiego), w Bolonii i Ferrarze dyrygował „Włoszką w Algierze” G. Rossiniego, w Teatro Regio w Turynie także dyrygował Rossiniowskim „Cyrulikiem sewilskim”. Współpracował z Toscanini Orchestra, Orchestra Filarmonica Marchigiana, zespołem orkiestry Maggio Musicale, Narodową Orkiestrą Ukrainy (na festiwalu w Santander). Podczas koncertu na Polach Elizejskich w Paryżu wystąpił z tenorami Juanem Diegiem Flórezem i Rolandem Villazónem. Wielokrotnie występował na Festiwalu Verdiego w Parmie, Festiwalu Rossiniego w Pesaro, w teatrach operowych Ferrary i Modeny. „Cyrulikiem sewilskim” zadebiutował w mediolańskiej La Scali, Waszyngtonie i Los Angeles. W 2007 roku został dyrektorem artystycznym Teatro Comunale w Bolonii. W The Metropolitan Opera zadebiutował w roku 2012, dyrygując „Carmen” G. Bizeta. Obecnie prowadzi tu dzieła m.in. G. Rossiniego i G. Verdiego. Specjalizuje się w operach bel canto.










powrót do strony głównej